wróciłabym

Stanęłam tam na górze i pomyślałam sobie...po co?
Jest tak błogo, myśli pełzną w mojej głowie i tak lekko się oddycha...
a do tego ta jasność...

A może i... wróciłabym
Gdybyś czekał w fotelu, otulony kocem ze stęsknionymi oczyma

A może i... wróciłabym
Gdybyś uśmiechem mnie zarażał i szeptał czułe słowa do ucha

A może i... wróciłabym
Gdybyś słyszał nawet gdy nie mówię i przytulał kiedy smutno

A może i... wróciłabym
Gdybyś... istniał...


odserca

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-12-04 21:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < odserca > wiersze >
Szymon22 | 2007-03-31 13:51 |
he he. Znowu czytam Twoje wiersze i trochę smutno, że cišgle ich tak mało :/ Taaak wiersz piękny z oryginalnym, zaskakujšcym zakończeniem.
kiwi | 2006-12-06 23:10 |
super !!
karolla alien | 2006-12-05 20:58 |
bardzo fajowy;) podoba ni się straszelnie;p;p;p szeœć!
Malina | 2006-12-05 10:57 |
właœnie, zakończenie. zaskakuje, może trochę wyrywa z błogiej atmosfery. ale jest œwietne. bardzo mi się podoba.
odserca | 2006-12-04 22:21 |
dzięki!Miło... :)
po zachodzie slonca | 2006-12-04 21:59 |
Doskonała puenta, takie niebanalne zakonczenie - swietne ;) pozdrawiam :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się