Zabiłem świat bo gwałcił

Choćbyś błagał na kolanach
ze zgiętym kręgosłupem
litości mej nie zdobędziesz
świecie jakże okrutny

Za bólu dni niezliczone
łzami jak płaszczem okryte
za sztylet w plecach niejeden
zamykam ci usta na kłódkę

Skrępuję, zbiję, podpalę
i patrzeć będę jak giniesz
nie masz już szans na dalsze
gwałcenie mej moralności


ariel

Średnia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2005-09-29 17:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ariel > < wiersze >
Gosiaaa | 2005-10-16 10:54 |
ehhhhhhhhhhhhhhhhh!!!! ;(
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się