porwij mnie

porwij mnie
i każ mi biec by tchu brakowało
wymyśl nowy dom na końcu świata
i pokaż w którą to stronę

zabierz mnie
wyrwij z tego tłoku i daj łyk powietrza
na drogę, spójrz w me oczy przez chwilę
bym zatopić się w nich mogła

zabierz mnie
z tego miejsca, gdzie brakuje kąta dla nas
a wszyscy patrzą jak na wariatów
którzy opętani widzą tylko siebie

zabierz mnie
stąd, gdzie ludzie plują sobie w twarz na powitanie, a na ulicy spotkasz tylko bandę ketynów
złych na świat za swój marny los

porwij mnie
i zanurz się w moim zapachu
otul swoim ciałem, całuj tak namiętnie
nie puszczaj mnie już nigdy

prosze


odserca

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-12-13 17:38
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < odserca > wiersze >
Marżalena | 2006-12-30 01:00 |
tak uciec,żeby być tylko z nim.bez przeszkód, bez trosk, zmartwień... eh... mało możliwe, że życzę z całego serca:)
Malina | 2006-12-14 16:29 |
prosisz. ja też proszę. żeby nigdy nie wypuœcił mnie ze swoich ramion. ale czy ktoœ może mi to zapewnić? nam zapewnić?
odserca | 2006-12-14 15:10 |
dokladnie...
jowok | 2006-12-14 14:06 |
dobrze by było czasem uciec od tego œwiata, prawda?
kiwi | 2006-12-13 21:41 |
super...
zmieniona | 2006-12-13 18:01 |
łšdny wiersz:) duzo emocji:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się