Wielka Armia

Uwierzysz we mnie?
Uwierzysz, że mogę?
Umiem?
Chcę?
Uwierzysz?
Nie uwierzysz.
Nie krzycz, że to nieprawda.
Dzisiaj krzyczę ja.
Usłysz to wreszcie.
Zrozum to wreszcie.
Wielka Armia za moimi plecami.
Dowódca Wielkiej Armii przed tobą.
Nie doceniasz tego.
Wiem.
Nie doceniasz mnie.
Bo ja walczę o coś, czego nigdy nie zrozumiesz.
Moja Wielka Armia
ma oczy umarłych,
serca skazanych,
dusze zapomnianych.
Jednak Wielka Armia żyje.
żyje silniej, niż ci się wydaje.
Tętni w niej krew,
serce bije,
dusze niespokojne pragną odpocząć.
W ramionach takich, jak ty.
Bo to kobiety.
Kobiety w mundurach i z bronią w dłoni.
Bo Czarnych Jeżdżców może zabić tylko kobieta.
Stoisz z boku.
Mężczyzno.
Uciekasz.
A ja…
A one idą w bój.
Ratować twój świat.
Dlaczego żaden z was,
żaden z ludzi w twojej jaskini,
nie przyjdzie im pomóc?
Nie potrzeba im wiele.
Naprawdę nie chcą wiele.
Nie patrz tak na mnie.
One są słabe.
Ja jestem słaba.
Dziką słabością, która każe walczyć.
Odejdż, proszę cię.
Odejdż.
Lub przyłącz się do nas.
Do mojej Wielkiej Armii.
Zabierz swoich ludzi.
I przyjdż tu.
Do mnie.
Nie rozumiesz. Wiem, że nie rozumiesz.
Nie zrozumiesz, gdy powiem Ci, że kocham.
Ciebie właśnie.
One nie znają miłości.
Wy nawet nie wiecie, że coś takiego istnieje.
Ostatni mężczyzna, który kochał, umarł już dawno.
A wy nie uwierzyliście mu, że jest ktoś inny poza wami.
Ktoś słabszy.
Ktoś, kogo siła tkwi w słabości.
Niszczymy piekło.
Pomóżcie nam.
Pomóżcie sobie.
Walczymy o miłość.
O uczucia Pramatki.
O słabość Praojca, który miłości uległ.
Miłość jest w nas od zawsze.
W was trzeba ją zrodzić.
Zaufaj mi.
Zaufaj mojej Wielkiej Armii.


Malina

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2006-12-27 16:19
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Malina > wiersze >
Radosław1986 | 2006-12-29 04:10 |
Umiem? Chcę? Uwierzysz? Nie uwierzysz. <- autoodpowiedz dajšca do myslenia tylko jakiego myslenia? waszego? myslicie że zrozumiem to tak jak MAM zrozumiec?Nie krzycz, że to nieprawda. Dzisiaj krzyczę ja. Usłysz to wreszcie. Zrozum to wreszcie. <-chęc wypowiedzenia się autoodpowiedz i znów to samo że to NIBY ktoœ jest zły a nie w tym wypadku Ty że ktos krzyczy to Ty musisz go przekrzyczeć bo on krzyczał pare razy a Ty raz a dobrze- tak?One sš słabe. Ja jestem słaba. Dzikš słaboœciš, która każe walczyć. OdejdŸ, proszę cię. OdejdŸ. <-One sš słabe ja jestem słaba zgadzam sie jesteœcie słabe ale tylko chcecie to komus przekazać podœwiadomie by zaraz po tym napisać że walczycie a jak już mowiłem walczycie razem w kupie i czujecie sie bardziej pewne tego co piszecie inne sš pewne i wyglšda to tak jakbyscie były słabe na pozór-podœwiadomie-bo zaraz po tych słowach jest Dzikš słaboœciš<- a dzika słabosc to nic innego jak niemoc jak zazdroœc,jak wojna ze samym sobš wojna na którš idziecie razem i wiecie że kiedy psychika słaba spotka sie z wiekszosciš takich psychik jest to silna i mšdra psychika-ale tylko dla Was samych Dlaczego żaden z was, żaden z ludzi w twojej jaskini, nie przyjdzie im pomóc? Nie potrzeba im wiele. Naprawdę nie chcš wiele. Nie patrz tak na mnie. <-- Ludzi z jaskini? a co My jaskiniowcy mamy ratować amazonki? tak to mam rozumiec? AMAZONKI? i znowu podœwiadomosc - jaskinia ciemna a My mamy wyjsc z tych ciemnosci i ratować Was przed Naszym zranieniem?tak? Nie zrozumiesz, gdy powiem Ci, że kocham. Ciebie właœnie. One nie znajš miłoœci. Wy nawet nie wiecie, że coœ takiego istnieje <-- hmm co Ty kobieto myslisz że podswiadomosciš zdobędziecie cały œwiat? myslisz że jedno zdanie trafne przełożysz na jedno podœwiadome i wszysycy bedš myslec tak jak Ty chcesz?:)bo Twoje koleżanki tak chcš? Ostatni mężczyzna, który kochał, umarł już dawno. A wy nie uwierzyliœcie mu, że jest ktoœ inny poza wami. Ktoœ słabszy. Ktoœ, kogo siła tkwi w słaboœci. <-- w tym tkwi cała siła "wiersza" która okazuje w pełni to co chcesz przekazac myslšc œwiadomie ludziom nieœwiadomym Twojej œwiadomoœci a ten mężczyzna umarł moim zdaniem bo uwierzyłbym w to że popełnił samobójstwo i dlatego umarł wracajšc do tematu piszšc cos takiego że to ktoœ jest zły nagle wracasz do innego czegoœ co wogóle nie jest zwišzane z tym co piszesz cała prawda ukryta jest w podœwiadomosci,i Ty myslisz i Twoje koleżanki że jestescie extra mšdre i inteligentne ale dla mnie wykazujecie sie tu swojš nibymšdrosciš w sposob nie ambitny w sposob perwersyjny dla waszych dusz, zaklęte? przeklęte? poranione? O uczucia Pramatki. O słaboœć Praojca, który miłoœci uległ. Miłoœć jest w nas od zawsze. znowu to samo PODŒWIADOMOŒC nagle coœ o uczuciach a tu nagle o miłosci której uległ-miłosci sie nie olega,miłoscia sie żyje A Wy walczycie o to żeby ktoœ uległ waszym zabawom ludzi słabszych psychicznie,pewnie-bo przeciez jest was duzo i myslicie tak samo-zupełnie jak lwy które ssajš cyca matki a pozniej idš w œwiat by siać spustoszenie dla swojej duszy pragnšc walki i pojednania sie-prawo dżungli słabszy przegrywa to jest wasza domena-jestescie razem to jestescie razem,jestescie osoobno-nie ma wasW was trzeba jš zrodzić. Zaufaj mi. Zaufaj mojej Wielkiej Armii. <--oczywiscie juz lece i padne przed nogami pocaluje raczki i usciskam własnš œmierc...
Radosław1986 | 2006-12-29 03:48 |
kobieta kocha inaczej. kocha ogniem. na zawsze i na wiecznoœć.<- na wiecznosc? zapomnij..wiersz mówi o słaboœci kobiet a przewadze męzczyzn psychicznie, jesteœmy jeszcze dalekš od was otchłaniš zrozumienia "za daleko mierzycie,żeby zmierzyc Nasze zamiary" jest wiekszosc podobnych do siebie życiowo kobiet tak samo jak i mężczyzn a charakteruje ich pycha,niemoc i tak jak mowisz wojna,wojna która tutaj okazuje Twojš słabš psychike która chce zniszczyć tych którzy Ci zostawili,pobawili itd mowisz o ogniu że walczycie ogniem-zgadzam sie w pełni,bo kiedy ktoœ ma słabš psychike broni sie psychikš broni tak zwanš psychikš niemocy która wybucha w kobiecie,kiedy jest pewna swoich nibymšdrosci popartych innymi tymisłowy "kobietami"w ARMI czujecie sie bezpieczne bo nikt was już nie zrani i potraficie sie bawić uczuciami czego szczerze współczuje a armia która bije sercem to armia pogršżona w walce ze samym sobš ze swoimi słabosciami,kompleksami,wadami.Razem jesteœcie bezpieczne bo wiecie jak walczyć żeby wygrac a My ludzie i nie mowie tu o kobietach czy męzczyznach bo to dla was zupełnie inna"bajka" nie chcemy wygrywać z wami a jak najbardziej przegrywac,tylko po to żebyscie sie spełniały w swojej chciwosci,niedojrzałosci,emocjom wywołanym dzieki mœciwoœci waszej która w waszej armiokupie wydaje sie najsilniesza na œwiecie a Wy sie dalej w tym spełniacie..taka jest prawda razem zawsze jest lepiej i razem zawsze jest mocniej tylko pamietajcie że zawsze wygracie chocby było Was miliardy na mnie samego bo Wy spoczniecie w grobie po wygranej bitwie na samym końcu swoich parszyfiastych dni skomlejecie niczym urwana struna życia która naprężała sie dzieki Waszej władzy ARMI która w końcu pęknie,dlatego korzystajcie z życia póki czas,bo za chwilę już może byc za póżno.......i nie wmawiajcie mi że zle zrozumiałem ten wiersz bo doskonale znam swoje odczucia których jestem w pełni przekonany,nie probójcie atakować,bo atakować nie bede,wyrosłem już z takich armi,teraz pozostało mi patrzec i œmiac sie Wam w oczy i czekać na dzień kiedy napiszecie jakiœ sensowny wiersz nie ukazujšcy tyle złš i nienawiœci z którš jak mowicie bedziecie na wieki a wiekami w tym momencie jest życie,życie macie jedno dlatego korzystajcie póki czas.Bawcie sie życiem a kiedys życie calš waszš armie zgładzi i wysle na potępienie Amen
Marżalena | 2006-12-28 17:58 |
Twoja ostatnia wypowiedz mówi praktycznie wszysko o miłoœci kobiet! kochamy tak, jakby On miał być już tym ostatnim. jakby œwiat zamykał się w Jego ramionach, przyszłoœć w Jego oczach, a my w Jego sercu. i to nic, że za rok, czy dwa coœ podobnego będziemy czuły do kogoœ innego. o Nim nie zapomnimy nigdy. i zaraz nam się zrobi cieplej na sercu na Jego wspomnienie. bo wtedy to On był tym jedynym i niepowtarzalnym!
Malina | 2006-12-28 17:31 |
kobieta kocha inaczej. kocha ogniem. na zawsze i na wiecznoœć. do końca. nigdy nie zpaomina o miłoœci wczeœniejszej. i chociaż doskonale wie, że jeszcze wiele przed niš, że dopiero jej życie się zaczyna, to wszystko wišże z tym, z którym jest teraz. jemu oddaje swoje życie. wie, że będš następni, a jednak żyje tak, że wszystko zamyka się w jego oczach, że nic poza nim nie ma. po prostu... kobieta nigdy nie przestaje kochać.
deleted | 2006-12-28 17:17 |
innš miłoœć niż moja co przez to rozumiesz ??
Malina | 2006-12-28 17:14 |
walczę o innš miłoœć niż Twoja. nigdy nie zrozumie jej mężczyzna w moim wierszu. a Ty? nie wiem. nie znam Ciebie, a Ty nie znasz mnie. więc tak naprawdę trudno mi jest stwierdzić, czy zrozumiesz kiedykolwiek cos, co jest głęboko zakorzenione w mojej duszy.
deleted | 2006-12-28 17:11 |
kim jest wielka armia ??
deleted | 2006-12-28 16:55 |
o co walczysz czego ja nigdy nie zrozumiem ??
kiwi | 2006-12-28 00:30 |
Malina, TY wiesz co ja już myœlę. Po prostu az brakuje mi słow. Mogliby się przyłšczyć, a nie walczyć z Nami. Ale i tak wygramy. Bo..wiadomo co :*:* super.
danny202 | 2006-12-27 21:04 |
wyczuwam tu lekkš niechęć do mężczyzn czyżby ktoœ został kiedyœ zraniny??
karolla alien | 2006-12-27 16:26 |
....brak mi słow...wiersz jest przegenialny....wywołuje we mnie duże emocje..super...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się