W bólu miłość zrodzona
Narodziła się o świcie
Wsród krzyku i rozpaczy
Bezsilna istota, krwawa ofiara
Błagalnym spojrzeniem
W oceanie nadzieji
Z wiarą w ręku
W bólu, jedna ręka stworzona
Jej wzrok był wymowny
Zamiast żrenic dwa ognie,
W jej sercu żar
w jej duszy muzyka
Płonęła chciwością, pragnieniem i porządaniem
Tak zrodziła się
Moja miłość do Ciebie
mysteria89
|