Rozstanie
Idę drogą od ciebie,
Na której niegdyś biegłem do ciebie,
Na rozstaju tej drogi łzy kapią niekontrolowane,
Tam gdzie niegdyś gwiazdy tańczyły dla nas,
Idę na przystanek by odjechać,
Nogi z waty nie chcą skręcać,
Serce płacze, serce boli,
Przebite kolcem, długo się nie za koi,
Bo koić potrafiłaś ty,
Pocałunkiem łatać łzy,
chłopiec o niebieskich włosach
|