Groteska

Rozścielam łóżeczko kołdereczko,

Zasłaniam firaneczki,

Otwieram okieneczko człowieczku,

Odkręcam kureczek kranika,

Szczoteczką myję Zębika,

Gaszę światełko w pokoiku,

Gaszę gazik dla niepoznaki w kuchciku,

Oczka mam jak czeresienki w ocetku moczone,

Nosek jak szparadżek,

Włoski jak włoski papieroskowe,

Ściągam koszulinkę,

Rozbieram spodenki,

I tak w co dzień,
I tak w rok,

Lecz teraz złamie,
I zrobię nowy krok,

Rozłożę kabałę, z masarni ciała jak
Z płonącej wychodzę cysterny,

I powiem precz grotesce,
Marnej fresce żartu,

Lecz i tak nie rozumiesz,
Lecz i tak się zastanawiasz,

O co chodzi?

Chodzi o zamęt rozstania,
I ból oczekiwania na przebaczenie,

To jest moja groteska!


chłopiec o niebieskich włosach

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2007-01-05 00:15
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < chłopiec o niebieskich włosach > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się