Śnieg



Śnieg sypie się z nieba
Roztańczonymi śnieżynkami
Co nam do szczęścia potrzeba
Jak biegać odgarniętymi dróżkami

Bawimy się jak dzieci
Śnieg od zapalonych latarń świeci
Biegamy po śniegu wesoło
A on śnieżynkami sypie wkoło

Dachy ubrał w białe czapy
Drzewa otulił pierzynkami
Kot zostawił na śniegu swoje łapy
Uciekł zmoczony śnieżkami

Dawno nie było mi tak wesoło
Tak szczęśliwie i radośnie
Z niewinną bielą wkoło
Bo uwierzyłam przez chwilę
że życie potrafi być beztroskie




czardasz

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2007-01-05 14:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < czardasz > wiersze >
Szymon22 | 2007-01-18 19:54 |
Piękne zakończenie i cały wiersz utrzymany w doœć pogodnym nastroju ;-) Ach ta zima jakby zupełnie zapomniała o nas...
marczusza | 2007-01-05 22:20 |
ojjj... jak zimowo się zrobiło... szkoda, że nie jest tak za oknem...:(
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się