Po Ciebie

Przyszła tak cicho,
nawet nie zapukała.
Weszła do środka,
krwią zapłakała.
''Muszę Cię zabrać''
po ciuch powiedziała.
Podeszła i go porwała.
Nawet o zdanie ,
mnie nie zapytała,
nie obchodziłą ją,
że będę płakała.
Gdy ranek nadszedł,
chciałam by po mnie też
przyszła.
Wziełam żyletke
36 ran zrobiłam
Czekałam... a ona nie pokazała się.


Gandża001

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2007-01-06 00:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna Gandża001 > < wiersze >
orion32 | 2007-01-07 06:17 |
człowiek istota mylna :)
Marżalena | 2007-01-06 22:01 |
super...
orion32 | 2007-01-06 15:32 |
za każdy rok życia
po zachodzie slonca | 2007-01-06 15:27 |
a czemu akurat 36?
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się