Kap, kap płyną łzy.....

Moje łzy...przeplecione srebrną nicią zapomnienia
Dają słony dowód mojego istnienia
Bo czym życie bez łez by się wydawało?
Gdy upustu emocjom dać by się nie umiało....

Gdy życie moje ponure się wydaje
To strumień łez bardzo się przydaje
Bo daje ukojenie mej zgnębionej duszy
A moje zmartwione serce tak bardzo się nie kruszy

Wtedy gdy nadchodzi chwila zasmucenia
Moje łzy płynąc dają mi do zrozumienia
Przestań płakać dość już nas wylałaś
Zostaniemy z Tobą, pozbyć się nas chciałaś?


Martysia

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2007-01-21 01:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Martysia > < wiersze >
zmieniona | 2007-01-21 22:07 |
ładnie:) pozdrawiam
szukamszczescia | 2007-01-21 20:17 |
Ja również przyłšczam sie do opinii poprzedników :) Pozdrawiam
mroweczka | 2007-01-21 15:15 |
Bardzo mi się podoba:).Œwietny wiersz Pozdrawiam serdecznie
Martysia | 2007-01-21 13:06 |
Bardzo dziękuję za komentarz i ocenę, cieszę się że moje wiersze komuœ się podobajš , pozdrawiam goršco :)
Aicha | 2007-01-21 12:39 |
Œliczny:) I bardzo prawdziwy. Bez łez nie byłoby życia prawdziwego. Pozdrawiam i zyczę dalszego dobrego pisania:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się