Mój

Zleciałeś do mnie
na kolorowych skrzydłach marzeń.
Oczarowałeś niebiańską muzyką
i odnalazłeś klucz
do zatrzaśniętych drzwi mojego serca.
Byłeś,
bo tego i trzeba było.
Ciebie- Twojego blasku,
dżwieku głosu,
zapachu,
Twojego cienia.
Byłeś-
wtedy, kiedy chciałam.
Byłeś-
jak ze snu.
Bo sobie Ciebie wymyśliłam...


Aicha

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2007-01-30 19:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Aicha > < wiersze >
Jeanette | 2007-01-31 16:26 |
Tak... I wtedy chociaż nie rani odchodzšc, bo jest zawsze...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się