Refleksja
Każdego dnia i każdej nocy
obłędny ból serca nabiera mocy,
nie daje myśleć, nie daje spać
i na wspomnieniach zaczyna grać.
O czym wspominać przychodzi mi?
- jakże wspaniałe były dawne dni,
gdy serca nasze miłością brzemienne
otwierały życia sfery tajemne.
Co z tamtych lat zostało dziś nam,
jakie owoce miłość dała nam?
Czy dają radość, poczucie szczęścia,
przyniosły chlubę naszego pożycia?
Hej losie złośliwy, losie okrutny
owoców szczęścia skąpiący,
przepadły marzenia oraz ich mit
młodzieńcze mrzonki, istny kit!
A więc samotnie upływa nam czas
czar romantyzmu blaknie w nas,
przepadłych marzeń pozostał cierń
a przecież tak piękny jest każdy dzień.
Miłość potrzebna jest w życiu jak chleb
kto nie rozumie ma głowę jak cep,
to dar Boży co roznieca płomień życia w nas
i drogowskaz co przez życie ma prowadzić nas.
Więc żono kochana nie pytaj mnie,
- ach, czy ty jeszcze kochasz mnie?
w tym wierszu znajdziesz odpowiedż,
- jak, niech serce da Ci podpowiedż.
Z pierwszych literek tych zwrotek
ułożysz słowo jak bukiet stokrotek,
wiem że zrobisz to zręcznie
bez pisania odręcznie.
* * *
Napisany 2005.04.14
Autor: Waga
Waga
|