GNIEW

Gdy złość wyjada mózg
Nie ma już chwili na rozsądek
Zamknięty w skorupie
Odrzucam siebie samego
Tylko jeden sygnał - silny puls
Reszta ginie w ignorancji
Bo ta mała rana wie najlepiej
Chce krwi, wycina myślenie
Które jej nie dotyczy
Narkotyczny sen szybko mija
I nie chce już o niczym pamiętać

Wypalony obraz po bitwie
Spokój, oczekiwanie
Wiosenny deszcz


frantic

Średnia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2005-10-04 11:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < frantic > wiersze >
(OLA) | 2005-10-06 11:40 |
smutny...pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się