Pani życia.
Wejdż proszę - mimo że cię nie znam,
zdejmij płaszcz - czarny,
siądż przy stole - rozgość się,
zaparzę herbaty - tylko powiedz jaką lubisz,
cieszę się że przyszłaś - choć nie wiem kim jesteś,
porozmawiajmy - proszę.
Dlaczego tylko patrzysz?
Dlaczego tylko milczysz?
Dlaczego jesteś w czerni...?
Siadam przy tobie - chociaż dziwnie się czuję,
chcę spojrzeć ci w oczy - lecz ty chyba nie chcesz,
wyciągam rękę - gdyby nie to że masz zimne dłonie,
myślałabym że przyszłaś w odwiedziny,
a nie po mnie...
Justyn@
|