Pani życia.

Wejdż proszę - mimo że cię nie znam,
zdejmij płaszcz - czarny,
siądż przy stole - rozgość się,
zaparzę herbaty - tylko powiedz jaką lubisz,
cieszę się że przyszłaś - choć nie wiem kim jesteś,
porozmawiajmy - proszę.

Dlaczego tylko patrzysz?
Dlaczego tylko milczysz?
Dlaczego jesteś w czerni...?

Siadam przy tobie - chociaż dziwnie się czuję,
chcę spojrzeć ci w oczy - lecz ty chyba nie chcesz,
wyciągam rękę - gdyby nie to że masz zimne dłonie,
myślałabym że przyszłaś w odwiedziny,
a nie po mnie...


Justyn@

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2007-02-10 20:39
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Justyn@ > < wiersze >
Justyn@ | 2007-04-03 19:23 |
No, tak to sobie wymyœliłam, dzięki i pozdrawiam, Justyn@
orion32 | 2007-02-11 10:03 |
ciekawy dialog, pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się