Karol Wojtyla

nie ma ciebie wsrod nas
a byles nami wszystkimi
otarciem samotnych lez
w dalekiej ziemi
byles nasza obrona
przed swiata gonitwa
byles prosba o milosc
i cicha modlitwa
uczyles ludzi milosci
nie pytajac o nic
i cztery strony swiata
chciales swym sercem dogonic
zabraklo nam ciebie jak brata
gdy przybyl aniol smierci
a imie twoje zapisal
w serca pamieci
nieh ci tam w niebie
nasz bracie
skrzydla aniolow urosna
usmiechnij sie
do nas z wysoka czasami
pachnaca wiosna


westwalia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2007-02-22 23:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < westwalia > wiersze >
martino | 2007-02-25 07:57 |
Pomimo ze nie jestem katolikiem rozumie Wasz bol
karolla alien | 2007-02-22 23:43 |
zabrakło największego Polaka z największym Sercem...tak odlegly a tak bliski....
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się