Raniono Cię Panie...

Raniono Cię Panie wiele razy;
słowami, szyderczym śmiechem, przybiciem do krzyża.
Ty wiesz, które rany bolały najbardziej..?!
Czułeś bo serce masz takie jak ja.
Wołałeś Boże, mój Boże, czemuś mnie opuścił?”
Mimo że wiedziałeś iż to Jego plan...
Znasz jakie mi rany zadają ludzie,
Marnemu pyłkowi co serce ma czułe,
chociaż są nie co inne jednak również bolą;
deptanie godności, fałszywą litością poniżaniem,
przybijaniem słowami...
O jedno Cię proszę Panie bądż zawsze przy mnie,
dodawaj sił kiedy krwawi serce,
pomóż podnieść się z godnością i wiarą,
unieść głowę, spojrzeć w niebo, wstać
by dalej żyć!


Ewawlkp

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2007-02-27 17:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ewawlkp > < wiersze >
bozka | 2008-01-03 22:49 |
PIEKNIE NAPISALAS TO COS MOWI!AZ DRESZCZ PRZESZEDL! DZIEKI WIELKIE!POZDROWKI CIEPLUTKIE!
Violetus Pospolitus | 2007-03-22 23:29 |
Œlicznie napisany... i moc plusów oddaję. Pozdrawiam cieplutko:)))
jaculo | 2007-03-02 01:04 |
...oby poskutkowały twe proœby...mała
westwalia | 2007-02-27 19:22 |
godnosc to to co cenia ludzie i bogowie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się