„ Nieczuła pora roku ”

Przez noc świat stał się biały,
Uliczne asfalty są śliskie jak szklanka.
Z okna nie widać drzew opustoszałych,
Szyby pokryła kwiecista firanka.

Przed domem stanął śnieżny bałwan,
Parki pełne dorosłych i dzieci.
Wielka frajda pojeżdzić na sankach,
Wyciągnąć łyżwy, porobić orzełki.

Dokuczliwe zimno i ciężkie ubranie,
Skrzypiący śnieg pod butami,
Często niweczący plany.

Biel rażąca po oczach,
Zimno panujące w domach,
To chyba najgorsza pora.

( 05.02.2000 )


Monika

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyroda Data dodania 2007-03-01 23:50
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Monika > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się