Rydwan przeznaczenia


2006-12-24
…gdy usłyszysz rydwan przeznaczenia, gdy sił brak. Bogu zawierzam życie…

słyszę turkot kół
zbliża się złowieszczy głos
szóstki rumaków rubinowe ślepia
przenikają mrok
zdyszanych nozdrzy chrapot
pyski toczą pianę

wzrok czarnego wożnicy
przeszywa na wskroś
pazury rozdzierają pierś
lśniące kły zatapia w sercu
ból

Boże wybacz grzechy
błagam szanse daj
albo duszę weż
pozwól by nadeszła życia noc
na kolanach tkwię
wznoszę oczy

ustał koni pęd
cisza
czekam
czy wypełnił się już czas

nie dręcz niepewnością
jeśli taka wola
pozwól wsiąść


Tristan350

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2007-03-02 15:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Tristan350 > < wiersze >
Tristan350 | 2007-03-03 18:49 |
Thanx Ewa.
Ewawlkp | 2007-03-02 18:44 |
Bardzo ciekawy,pozdrawiam Ewa:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się