Wróżba z dzieciństwa

Pamiętacie tę wróżbę z dzieciństwa mlodości gdy brało się kwiat i wyliczało : kocha... nie kocha, myśli...szanuje
Mnie zastanawia to, jak bardzo byliśmy naiwni, braliśmy kolejne kwiaty, obrywaliśmy liście, tylko dlatego, że wychodziło: NIE KOCHA.

Gdyby każdy z nas urodził się bez złudzeń, zmniejszyłaby się ilość zawałów i chorób serca, bo byłoby więcej zieleni.


sin

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2007-03-03 20:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < sin > < wiersze >
sin | 2007-11-09 21:30 |
jeśli dla Ciebie - jaculo... wiersz musi mieć rymy i strofy... i to jest wyznacznikiem "wierszowatości"...
ignas | 2007-03-04 14:39 |
pisz wiecej wlasnie takich wierszy, ciekawy obraz ladne wspomnienie, przemyslany a nie wydumany.lepiej to dziala niz pseudointelektuala poezja nadwrazliwych malolatow.pozdrawiam
jaculo | 2007-03-03 23:46 |
widac ze to co piszesz to po częœci nie wiersze a raczej twe mysli-tylko czemu pchasz je tu-ta stronka poœwięcona jest wierszom nie myslom ,obawom itp
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się