Antidotum
Mijamy się w milczeniu na ulicach
Modlimy o szczęście w zacisznych kaplicach
Błądzimy w ślepych labiryntach
niedostępnych marzeń
Szukamy tam pięknych i niezapomnianych
wrażeń
Wstydzimy się mówić o uczuciach i
swych pragnieniach
Płaczemy nocą w poduszkę myśląc o
zwierzeniach
Czasami ktoś kto już nie umie wytrzymać
Idzie do spowiedzi
I w pustej wypowiedzi
Wypowiada swoje grzechy
Myśląc, że niewidoczny Bóg mu pomoże
Odmówię różaniec i na zawsze na półkę
odłożę
Antidotum znajduje się w miłości
Trzeba tylko otworzyć serce i zaprosić w
gości
alicja z krainy czarów
|