Szary
siedzÄ™...
nic tam nie ma
słucham...
tłum gdzieś goni
wołam!
pustka, brak człowieka
ściana...
krzyk ten wraca
idÄ™...
nie wiem dokÄ…d
biegnÄ™...
cisza wszędzie
wiele oczu, rąk i nóg
szara strefa
szary ruch
tam nic nie ma
brak jestestwa
brak im dusz
nic nie czujÄ™
wielki ból
poszła spać miliony lat
nadzieja ma.
Apokalipto
|