Pustka...


Dotykam cienia,
Bo nie mam już nikogo
Pozostały tylko wspomnienia
Co nocą przychodzą....
A rano budzi mnie perfidny chłód
W lustrze widzę tylko swe odbicie
Po policzku spływa kryształowy smutek
Nic nie ma już sensu
Prócz monotonni codziennego życia
Pozostałam naga-
Bez miłości okrycia
A ludzie się cieszą z mego nieszczęścia
A wieczorem gdy nikt nie patrzy
Spoglądam w niebo
Może przynajmniej świetlik dla mnie zatańczy....


aneladgama

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2007-03-17 23:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < aneladgama > < wiersze >
Violetus Pospolitus | 2007-03-18 19:38 |
Bardzo ładnie..., plusiki zostawiam i cieplutko pozdrawiam:)))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się