Jesteś tylko zimnym odbiciem mej dawnej fascynacji

Stoję beznamietnie
wpatrzona w niebo
nie ma dla mnie gwiazd lśniących

Ktoś wyciąga do mnie rękę
tajemniczo zerka w twarz...
Chwytam dłon
a on...
ginie wciąż sam

Tak naprawdę nie czuc powiewu wiatru
liści szelestu...
nienawidzę tak jak Ty
zapachu łąk
smaku słonecznika...

Stoimy nieruchomo
martwi
zbyt wrazliwi

Ukrywamy strach,
przeciez nikt tak naprawdę
nie chce się bac...

Denerwuje nas
slonce
gdy chłodem czuc...
smak zycia
wypluwamy

dusząc się tym... co minione

zakamarki tego, co było
doszczętnie zniszczone

Tak jak ty
nienawidzę rozpraw o miłosci-
zędne uczucia


i tylko wciąż nam brak oddechu
by nie czuc piekna swiata...


fiolka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2007-04-11 21:37
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < fiolka > wiersze >
jowok | 2007-04-12 13:55 |
a jednak ktoœ popełnił takš gafę jak ja kiedyœ- czarna czcionka na czarnym tle :))). Wiersz mi się podoba, nawet bardzo.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się