Testament

Podczas pełni księżyca...

Na jednym z pomników..

Była kartka...

Testament:


Nastapił już ten dzień... w Którym moje ciało zrobiło

się sine... me serce bić przestało... me powieki

zamknęły się... a dusza jest w raju zagubionych...

Więc o to Wszystko co posiadam oddaje osobie,która gdy

się pojawiła dała mi wiele..lecz gdy odeszła zabrała

wszystko...

Kochany mój...

Oddaje Ci łzy, które roniłam za każdym razem gdy Cię ujrzałam...

Oddaje Ci miłośc która nigdy nie przestanie istnieć mimo że mnie juz nie ma...

Oddaje Ci Marzenia które nigdy nie spełniły się

Oddaje ci me serce zalane krwią...

Oddaje ci dusze zagubioną...

Oddaje Ci blizny, których rany sprawiały mi ulgę...

Oddaje ci ma żyletkę, abys ujrzał na niej ślady krwi...

Przepraszam że nie mogę dac Ci nic dobrego, lecz gdy

odeszłeś zabrałes wszystko co dawało zyciu sens...

Zabrałeś mi radość którą zawsze widziałeś..

Zabrałeś usmiech który pojawiał sie gdy cię ujrzałam...

Zabrałeś siłe, dzięki której mogłam walczyć z życiem...

Zabrałeś wiarę, która była barierą tego zycia...

Zabrałeś dziewczyne... zakochaną istotę...

Oddaje ci wszystko co mi zostało... nic innego nie moge
ci dać bo byłam tylko zranionym wcieleniem...a teraz
jestem zagubiona duszą...





cebulka

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2007-04-16 17:27
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < cebulka > < wiersze >
Marżalena | 2007-04-16 19:36 |
strasznie smutny, ale bardzo ładny...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się