Czerń czy biel ?

tam gdzie noc wita się z dniem
tam jest cel-poranka
tam jest cel-mroku
krok po kroku dzień z noco walkę toczo
słońce gwiazdy to cel
noc w sen-zmienia mnie
we śnie tylko tam pewnie czuję się
nadchodzi dzień-obudż się!
nie!
już nie chcę tylko w nim mogę spotkać ciętak jak chcę
więc śpię wiecznym snem
dzień przegonie już nigdy nie ujże poranka
zagasi go mrok tylko on kocha ,tylko on spełni to czego chcę
więc mrok jak czerń
więc sen jak kara,wieczna ofiara
ofiara duszy co dzień zamienia w mrok i sen...
więc ty i ja będziemy w naszych snach
i nie przestraszy mnie mrok ni wieczny sen
jeśli i ty pożucisz dzień.


midsummer

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2007-04-25 16:19
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < midsummer > wiersze >
Xymo | 2009-04-07 09:33 |
Bardzo dobry wiersz... Pozdrawiam.
ZakochanyToster | 2008-08-27 19:03 |
mmmmmm, dziwne odczucia mam. Ale ładnie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się