spiew choru

dzis spiewal w kosciele chor polonia
piesn o ojczyznie mojej
a ja nie moglam lez powstrzymac
plynely bez kontroli
marsz marsz polonia
zabrzmial choralny spiew
ojczysta mowa nadziei slowa
i serca zew
a kosciol spiewem sie wypelnil
jak pojednaniem
i dusza zaplakal we mnie
wspolnym spiewaniem
na zawsze bede tobie wierna
ojczysty kraju moj
utule lzy co w piesni tkwia
jak wieczny bol


westwalia

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2007-05-10 19:54
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < westwalia > < wiersze >
martino | 2007-05-12 23:20 |
dlaczego do jasnej cholery nie wracasz do POLSKI.....
Jeanette | 2007-05-12 18:25 |
Ładny wiersz. Zauważyłam, że o takiej tematyce mało jest tutak wierszy. Pozdrawiam!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się