spiew choru
dzis spiewal w kosciele chor polonia
piesn o ojczyznie mojej
a ja nie moglam lez powstrzymac
plynely bez kontroli
marsz marsz polonia
zabrzmial choralny spiew
ojczysta mowa nadziei slowa
i serca zew
a kosciol spiewem sie wypelnil
jak pojednaniem
i dusza zaplakal we mnie
wspolnym spiewaniem
na zawsze bede tobie wierna
ojczysty kraju moj
utule lzy co w piesni tkwia
jak wieczny bol
westwalia
|