Urodziny
Urodziłem się zmęczonym człowiekiem,
Struny głosowe były nabrzmiałe od ilości hałasu,
Który wydawałem płacząc,
Potem UW ciemne cienie,
Kazały mi jeść, wysysać pokarm,
Którego smak był mieszanką,
Całego wszystkiego co się znajduje,
Teraz żyje by doznawać ból i radość,
Umieć je dozować by nie zwariować,
chłopiec o niebieskich włosach
|