Rąbek nieba...
Uchyl mi rąbek nieba...
Bym przestała płakać
Podaruj mi chwilę wytchnienia...
Bym słońce na niebie ujrzała
Wypełń sobą pustkę w mym sercu...
By cieplutko mi było
Ulecz moje rany...
Aby więcej ich nie było
Osusz moje perły...
Które po policzkach spływają
Natchnij mnie nadzieją...
Bym w niej podporę miała
Daj mi kosz pocałunków...
I przytul mnie czule do siebie
Bądż moim sercem i ostoją...
A ja zostanę Twoją
KAJA
|