Ojcze Slasku

Jak ojciec
tuliles mnie do swej piersi
dajac zbyt wiele by plakac
spalili Ci pluca i dusze
czarnej goryczy smak
karmiles mnie sila i duma
plonacej soli tej ziemi
i dales posmak swej piesci
sepom jedzacym Twoj jezyk

moj Ojcze
co zrobic mam aby przetrwac
mam rzucic wszystko za siebie
mam placzac pasc na kolana
blagajac o przebaczenie
i tylko gorycz i pustka
i nicosc co nic nieznaczy
na krwawej haldzie tej ziemi
oddaja Ci hold zebracy


martino

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2007-06-05 21:59
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < martino > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się