Trucizna

po kielich sięgasz spragniony
wstrzymaj się nie pij
niczym trucizna omotam twe ciało
zagłuszę bicie serca
jak sztylet przebiję jego miękką powłokę
zawładnę tobą i porzucę

jam nie dla ciebie
Zgubą twą jestem nie Muzą
nie twoje usta
maja prawo mnie smakować
dla innego będę żródlaną wodą w dzień upalny
winem przy wieczerzy
afrodyzjakiem w noc ciemną

tak więc powiadam strzeż się
niech nie zmylą cię
blaski na powierzchni
czy śliczne zmarszczki
ani tez kolor przejrzysty
nie kocham cię
nie będę twoja
nie przyniosę ukojenia
a jedynie masę cierpienia


wadera

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2007-06-06 13:07
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < wadera > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się