skromnie
cicho i skromnie
rozglądam się dokoła
spojrzenie bezszelestnie dotyka
nowych ust i dłoni
na moment gości się
nieco dłużej i podsłuchuje
opowiadań o tęsknocie
o wzburzonym morzu marzeń
zbyt często uderza
w szklany pancerz strachu
schowane za dymem papierosów
skrada się leoparda skokiem
nagie
bezlitosne
jedyne
samotne
orion32
|