Niebo
Jak ptak upaść by znów się wznieść w przestworza marzeń,
By znów dotyk obłoków na swojej skórze poczuć,
by kochać, smiać, całować, patrzeć i dotykać.
I niebo chodż widoczne, tak odległe jest,
gdy burza przyjdzie on zatopi się,
nie bedzie kochać , nie będzie patrzeć,
będzie tylko trwał,swym ciałem ziemię teraz orze,
tak kończy ten, co wznieść już się nie może.
Astonix
|