Całkiem alternatywnie
Poprowadż dłoń.
Czysta kartka przed tobą
uderza bielą,
na niej karminowe kręgi
atakują skronie
i r o n i ą.
Gdzie tytuł?
…początek?
Uleciał
w uniesieniu
i w rękach płonie.
Poprowadż dłoń.
Na sklepieniu jażni
rysowałeś
księżycowy cierń,
gdy zapłonęły okna
w nadziei
na utracone sny,
a ze spragnionych rąk
wciąż sączyła się grafitowa
c z e r ń.
Namalujesz mnie?
bzdura
|