kawiarnia
powietrze każdego wieczoru
pachnie cynamonem
gdy za szybą księżyc na starym płótnie
koloru kawy z mlekiem
oprawiam w dwie uliczne latarnie i zenit
ilekroć odwracam wzrok
ktoś wypala papierosem ślad
nową gwiazdę...
muzyka pochlipuje cicho w kącie
pusta filiżanka i moja dłoń
otwierająca z nadzieją drzwi...
jowok
|