Droga
Dokąd prowadzi mnie droga
Którą podążam naprzód
Odległość do celu ogromna
Jak wielka jedynie wie Bóg
Nie wolno zboczyć z kierunku
Iść tylko prosto przed siebie
Nie licząc swych łez i trudu
Czy kiedyś odpocznę nie wiem
Ciągle posłuszny nakazom
Które wypełniam przecież
One wskazówki mi dadzą
Abym nie błądził już więcej
A kiedy do celu dotrę
Otworzysz podwoje bramy
Wtedy na pewno odpocznę
Wędrowiec życiem styrany
Krery2007-08-17
leszek009
|