„Odejdę..”


Wypłakałam ocean łez
w ukryciu,
słowa ostre jak miecz
poraniły moje serce,
więc lepiej,
odejdę po cichu,
na palcach,
nie zostawiając listu
ze słowem żegnaj,
najlepiej jesienną nocą,
włożę chabrową sukienkę,
wtopię się w ciemność
chłodna mgła mnie skryje,
wiatr ze mną zatańczy
na wrzosowisku,
utonę w nocy mroku
jedynie nie domknięte
za sobą drzwi,
przypomną że żyłam
kiedyś u twego boku…


Ewawlkp

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2007-10-03 00:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ewawlkp > < wiersze >
Ola32 | 2014-02-27 13:19 |
Wzruszający i bliski tematem
dziadek | 2007-10-04 11:03 |
Tak są takie chwile , pięknie to opisałaś .
leszek009 | 2007-10-03 08:58 |
Nic nie poradzisz na brak uczucia niech on żaluje
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się