Dla coreczki

Jeszcze tak niedawno w moim lonie bylas
i swym narodzeniem radosc uczynilas.
Pamietam jak dzis ten dzien gdy cie zobaczylam
a potem juz tylko w ramionach tulilam.
A ty z dnia na dzie starsza sie stawalas
i swojej mamie powody do dumy dawalas.
Dzis wkraczasz w zycie doroslego czlowieka
i na pewno nie wiesz co cie w nim czeka.
Wiec prosze Boga w modlitwie niech cie obroni
przed zlem tego swiata niechaj cie chroni.
A ty krocz droga prawdy i milosci
i dawaj ludziom twe serce tak pelne milosci.
I nie zbaczaj z tej drogi wytyczonej przez Boga
choc nie raz zwatpisz i dopadnie cie trwoga.
A ja bede przy tobie coreczko kochana
poprzez cale zycie do mego skonania.


malogsia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2007-10-05 20:21
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < malogsia > < wiersze >
Zafira | 2007-10-07 14:25 |
Nio proszę, w Twoich wierszach ujęta jest także miłość do dziecka. Życzę pociechy z córki, a jeśli chodzi o mnie to tęsknię za marynarzem. Po 9 miesięcy jest w rejsie gdzieś u wybrzeży Ameryki. W tej chwili jest akurat w domu, ale lada dzień znów go stracę na wiele miesięcy, bo jego 3-miesięczny urlop dobiega końca=(
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się