***

Szukał od tak dawna
kogos, komu zaufa
zjawiła się ona
czarna, okrutna

Myślał, będzie kolorowo
kłamał, ze wszystko zniesie
że ból nieistotny
bo przecież ją kocha

A ona z usmiechem
bezwstydnie szydziła
jak kocha poczeka
i z innymi się bawiła

Po pewnym czasie
przestał się starać
wiedział, że nic nie dostanie
więc odszedł

Gdy jego brak zauważyła
nie było jej już tak miło
została sama
choć przecież jego tak bardzo kochała

Teraz walczą oboje
o nowy, lepszy świat
o swoją miłość
tak do końca...


nuska

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2007-10-18 14:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < nuska > wiersze >
Ewawlkp | 2007-10-20 14:18 |
Wiersz dobry,moja mała uwaga za ciemne tło i zbyt mała czcionka
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się