nieznośne zapomnienie

Z wyrazem zupełnej obojętności na twarzy
mijamy ludzi kiedyś nam drogich.

Przebrzmiewają sygnały nieodbieranego telefonu,
gromadzą się wiadomości niemające doczekać się odpowiedzi.

Często żyjemy omijając z daleka dawnych znajomych,
nie mamy ochoty, ani czasu na podtrzymywanie przyjaźni.

Odrzucamy po cichu wyciągane ręce,
żyjąc wygodnie i bez zobowiązań.

Minione miłości kwitujemy łaskawym spojrzeniem,
od starych przyjaciół odcinamy się zasłoną milczenia.

Bo często boimy się zdemaskowania,
oczekiwanych wyjaśnień lub przeprosin.

Łatwiej jest zapomnieć, że był ktoś bliski,
że czekał na nas, płakał i że się zawiódł.

Wygodniej odrzucić rozmowę,
odwrócić głowę na ulicy udając zajętego.

Nic nie musieć, nie starać się.
Bo po co nam ktoś, przed kim trzeba się będzie przyznać do błędu

Po co wywlekać niesympatyczne sprawy,
odsłaniać swoje wnętrze?

Tyle tylko, że oni nas znają
zrozumieją, wybaczą, przygarną...


Marżalena

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2007-10-20 22:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Marżalena < wiersze >
bozka | 2008-01-09 22:51 |
tak prawda gorzka ale tak jest! Pozdrawiam serdecznie
Ewawlkp | 2007-10-22 16:27 |
Bardzo dobry wiersz...
Aicha | 2007-10-21 11:42 |
Świetny! Prawdziwy, bardzo. Bo tak jest... Pozdrawiam i życze powodzenia w dalszym pisaniu
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się