...
Niewiem czemu to zrobiłam
Przepraszam, wiem że niepowinnam
Ból wszystko spowolnił
Czas na chwilę zwolnił
Odłożyłam nóż na blad.
I czułam sie jak kat
Gdy cięłam własna skórę.
Otoczyłam się niewidzialnym murem.
Ciąć się już nie chciałam
Bólu się za bardzo bałam.
Z małego, białego pudełka
Wyskoczyły jak pchełki
Dwie małe tabletki
Które podkradłam z saszetki
Wzięłam i nie mogę pisać,
Głowy utrzymać,
Nogi ''latają''
Usta nowe słowa witają.
Jest cudownie
Czuje sie swobodnie.
Jestem w więzieniu
Niewiem co robić
Niewiem czemu to robię
To nie jestem Ja
Miechcę tego
Nienawidzę sie za to
Ale nikomu nie powiem
Ręka mnie boli.
qnia
|