Zapominam

satelita pamięci
drgającej superstruny
wycinam ostatni ślad
starannie nawlekam przeszłości gwiezdne odpryski
brukuję mleczne łzy
myśli zwijam w ciasne orbity
opuszczam horyzont zdarzeń
czerń więzi promień nadziei
równoległość myśli rani ostrzem paralelnym
w kosmosie pustych zdań
po cichu wybuchają supernowe
oślepia blask ginących słońc
marzeń wszechświatów anihilacje
entropii olśnień nieuchronność
armagedonu puls


BARBARA

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2007-11-03 21:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < BARBARA > < wiersze >
dziadek | 2007-11-14 12:49 |
Pięknie astrofizycznie .
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się