Nadchodzi...
Nadchodzi, jeszcze trochÄ™
i zgładzi,
wszystko co żywe na tej ziemi.
Już czuje na swej
szyi jej gładkie i chłodne dłonie.
Uspakaja, że będzie
dobrze i lepiej.
Szepcze do ucha:
''nie bój się moja droga,
Ja Śmierć wybawię Cię i
całą ludzkość, sprawię że
odnajdziecie szczęście. A
wasze serca uniosÄ… siÄ™
do góry, dłonie splotą
się przyjaźnie i połączę
was w jedności na wieki.''
Już za parę chwil
nadejdzie zagłada.
Kalka
|