Gdzie jesteś...
Byłaś wiatrem
w swej jedwabnej
szacie
Cała w bieli
pół naga
tańczyłaś lekko
cichutko na paluszkach
Wiatr okręcał cię
pieścił w swych ramionach
Pełna namiętności
tańczyłaś
w rytmie wiosny
lata
Gdzie jesteś teraz
dziewczyno
z tamtych lat
Gdzie jesteś...
Patrzcie jest...
tylko...
Zagubiona
zmarnowana
lekko poszarzała
zmizerniała i
sama...
Nie tuli jej
już ciepły wiatr
Zmęczona opadła
jak liście jesienią
Ponure deszczowe
wieczory
tym czym się stała
Kalka
|