Tęsknię za tym czego nie było


Nie spałam dzisiejszej nocy

Malowałam Twoją twarz
na bezgwiezdnym niebie mej samotności
zmieniając co chwilę kolor Twych oczu

Chodziłam od ściany do ściany
za Twoim cieniem błądzącym po nich
śmiejącym się za każdym razem
gdy całowałam zimny beton

Prosiłam puste powietrze
by dało mi choć na chwilę Ciebie
Lecz ono na złość jeszcze wiekszą nicość
wytwarzało wokół mnie

Wołałam do upiornej ciszy
by choć raz przemówiła Tobą
Odpowiedziała tylko mroźnym wiatrem
który potargał już i tak rozwanie zmysły

Zamknęłam się sama w Twoich dłoniach
które jako jedyne z Ciebie zapamiętałam
I tak do rana przetrwałam
łkając krwawą tęsknotą

Nowonarodzone słońce zamnkęło mi oczy
Ciepłymi promieniami okryło serce

Zagoiło na złoto moje rany
które kolejnej nocy znów zaczną boleć


Aicha

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2007-12-04 08:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Aicha > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się