po burzy
Świat tak spokojny, tak smutny tak szary
Całkiem pusty, bezludny, zaspały
Niedawno płakał, rozrywał, wzdychał
Teraz usypia, już się wykrzyczał
Tak przyjemnie po burzy się patrzy
Nie ma tu ludzi, nie ma tułaczy
I tylko światła w mieszkaniach się palą
A ludzie w domach w cieple się chwalą
Nikt sie nie spieszy, nikogo nie gonią
Nikogo nie biją, pieniędzy nie trwonią
Ten... smutek..., spokój mi budzi
Czuję się dobrze, tak bez tych ludzi...
gorEL
|