Cisza liści nocy...

Szelestem
słów ukradkiem
podeszła mnie
o dziwo
pani życzenie
aby w ciszę
liści nocy
wpadła na mnie
mgła twórcza
iskierka
co sprowadza
błysk w oczach
dla zabicia czasu
przy dębowym stole
gdzie mowa
język dworski
są mile widziane
gdzie drewno strzela
z paleniska
już pora
na tradycję
offset
aż się prosi
by atrament
wylać...

piórem wiecznym...


Marpouk

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2007-12-18 11:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Marpouk > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się