Cisza liści nocy...
Szelestem
słów ukradkiem
podeszła mnie
o dziwo
pani życzenie
aby w ciszę
liści nocy
wpadła na mnie
mgła twórcza
iskierka
co sprowadza
błysk w oczach
dla zabicia czasu
przy dębowym stole
gdzie mowa
język dworski
są mile widziane
gdzie drewno strzela
z paleniska
już pora
na tradycję
offset
aż się prosi
by atrament
wylać...
piórem wiecznym...
Marpouk
|