Czrna lista

Co wtedy czuli? Czy się śmiali czy płakali?
Ogromna śmierć ich zabrała, ogromna śmierć od razu ich pochowała…
A Tamci?
Czekali….
Że przyjdzie ich ukochany żołnierz, będzie z nimi żył.
I pozostanie przy swoich. Lecz się pomylili….
Przeczytali listę- smutek, a zarazem złość ich ogarnął
Smutek taki wielki, że było go czuć kilkanaście kilometrów z tąd…
Złość, było ją widać, a także czuć..niewiadomo co chcieli zrobić..
Może po prostu ich zabić..za to co zrobili..i za to, że w ogóle są
Naprawdę , to jest straszne..
Wszyscy biegają i krzyczą : ,,..On umarł, zamordowali, on umarł…”
Ta wojna była przeklęta, było więcej w niej trupów niż zniszczonych budynków..
Teraz żyć trzeba nadzieją..
Że to się nigdy nie powtórzy. Że to nigdy się nie zdarzy…


Daniello

Średnia ocena: 9
Kategoria: Śmierć Data dodania 2007-12-21 12:15
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Daniello > < wiersze >
Bezimienni | 2013-12-15 04:35 |
Hymm nie wiem dlaczego ale przymiotnik "Ogromna " dla śmierci mi nie pasuję.I właśnie nie wiem dlaczego tak to ująłeś "Straszna,okrutna,bezlitosna" wiele lepiej brzmi .Bo nie mogę powiedzieć ,że coś co jest nie materialne jest ogromne .Tak samo tu "listę- smutek, a zarazem złość ich ogarnął " błąd chyba każdy widzi .Ogólnie dla mnie 4 .
bozka | 2008-01-05 12:08 |
dobrze ze przypominasz o tym!by nigdy wojen nie bylo!by kazde serce zylo! Pozdrowki serdeczne!Piekny!
miśka | 2007-12-21 14:20 |
troszkę ortografii tam brakuje. ale ładny i patetyczny. pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się