rozpusta

Śniła mi sie kobieta
piękna i dumna
I całowała mnie w usta
jakby to nie była
rozpusta
a ja nie wiedząc co robić
całowałam ja także
zapamiętale

Nie było mnie wtedy
między żywymi
ja byłam w niebie
z aniołami innymi
a ona cały czas mnie
całowała

Coraz mocniej
coraz natarczywiej
jakby nie miało być
więcej jutra
całowała słodko
moje usta

nie chciałam się
budzić
choć coś mi kazało
zerwał się sen
z kobiety nic nie zostało

tylko małe przeczucie
że to nie koniec
że zamknę oczy a ona wróci
i sen ten cudowny
mi zwróci
każe czekać na noc

i znów mnie pocałuje
a ja gorący żar poczuje
będę całować jej usta
wiedząc na pewno, że
to rozpusta


miśka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2007-12-28 09:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < miśka > wiersze >
bozka | 2008-01-02 23:31 |
bywaja rozne sny fajnie rymowany!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się