Na początku czułam klimat, potem jakoś zgubiłam wątek, bo mam wrażenie, że trochę na siłę szukałaś rymów, ale to się często zdarza... tak mi się wydaje, że lepiej bez rymów, a z sensem, poza tym wychwyciłam chyba niepotrzebny archaizm "żem jest"... nie jestem też pewna co do jego poprawności.
Podoba mi się połączenie dwóch stylów: mrocznego i miłosnego, bo pomimo ze oba osobno są mocno wytarte, razem całkiem nieźle współgrają. Wypowiedzi "ducha miłości" powinny być chyba ujęte w cudzysłów, bo on chyba nie jest podmiotem lirycznym, prawda?
Ale nie jest źle... zabieram się za czytanie innych Twoich wierszy... |