Adnotacje | 2005-11-10 02:36 | |
nadzbyt banalne i mało subtelne wyrażanie tak pięknego uczucia jak miłoć i przez to traci, chyba że to nie miłoć, a zaledwie zauroczenie |
|
(OLA) | 2005-10-29 13:52 | |
umiech...jeli tak wyczuwasz cóż ja?...cieszę się razem z tobš...lubie ludzi szczęliwych;)...pozdrawiam serdecznie:)))))))))))) |
|
(OLA) | 2005-10-29 13:39 | |
sylwek...te dwa ostanie wersy tak mówisz?...dziękuje i pozdrawiam bardzo serdecznie:)))) |
|
(OLA) | 2005-10-29 13:38 | |
taki_1...wiesz że ten "kto" jest dumny...pozdrawiam :)))))) |
|
sylwek | 2005-10-28 19:50 | |
Olu, jej piękne, tylko te dwa ostanie wersy, no nie wiem :P |
|
taki_1 | 2005-10-28 18:54 | |
Olu - jestem pewny że ten "Kto" jest teraz bardzo dumny :) |
|
uÄżËmiech | 2005-10-28 09:39 | |
Wróciłem hihi
mmm co ostatnio wyczuwam "radoci" uniesienie hihi :) |
|
uÄżËmiech | 2005-10-28 09:32 | |
Olu do tego wiersza jeszcze wrócę :) |
|
(OLA) | 2005-10-28 01:29 | |
wiedzma...cieszę się ze moimi wierszami mogłam Ciebie sprowokować do refleksji...zakochać się zawsze warto;)...pozdrawiam jesiennie :-) |
|
wiedzma | 2005-10-28 01:15 | |
za oknem powoli w królestwo swe zaprasza jesien....
i kiedy tak na mysl przychodza zimne dni, to az pojawia sie glupia mysl ze chociaz zakochac by sie chcialo zeby wpuscic do serducha troche ciepla:)
czyjes usta...
ramiona....
bliskoc...i dusz i cial....
ech...
Twoj wiersz przypomniał mi jak to jest byc kochanym:)
chyba za tym tesknie:)
pozdrawiam cieplo:) |
|
Brak komentarzy
|